Ścigany przez samego siebie
Borewicz prowadzi dochodzenie w pozornie prostej sprawie...
Po prostu, pewna kobieta, nieboraczka, podczas mycia okien dziwnie wypadła na ulicę. Wkrótce po tej tragedii podczas kąpieli w wannie ginie niejaka Klementyna Nawrocka. Porucznik odkrywa, że obie te śmierci mają związek ze sprawą sprzed lat, dotyczącą niewyjaśnionego do tej pory napadu na bank i przypominaną właśnie w telewizji. Okazuje się, że Nawrocka widziała wtedy pyszczysko bandziora. A to kawał żbika, który postanowił kąpiącą się nieboraczkę wykończyć...
Jest coś prostszego, żeby więcej nie otworzyła gęby?
Po prostu, pewna kobieta, nieboraczka, podczas mycia okien dziwnie wypadła na ulicę. Wkrótce po tej tragedii podczas kąpieli w wannie ginie niejaka Klementyna Nawrocka. Porucznik odkrywa, że obie te śmierci mają związek ze sprawą sprzed lat, dotyczącą niewyjaśnionego do tej pory napadu na bank i przypominaną właśnie w telewizji. Okazuje się, że Nawrocka widziała wtedy pyszczysko bandziora. A to kawał żbika, który postanowił kąpiącą się nieboraczkę wykończyć...
Jest coś prostszego, żeby więcej nie otworzyła gęby?
No hay comentarios:
Publicar un comentario